Dzień 1 (na rowerze)

Pakujemy się, żegnamy z Janainą i ruszamy. Rowery ważą tonę. Pomimo wysiłków aby ograniczyć wagę, ważą naprawdę sporo - około 40 kg (rower 15 ,bagaż 25 - 30). ciężko jest się przestawić na rowerowy czołg. Nadal zastanawiam się jak to jest możliwe że nie przetrenowaliśmy tego wcześniej, hehe. No ale nic brniemy przez Fortalezę w kierunku Porto das Dunas. Już na pierwszym skrzyżowaniu zagaduje do nas pan na rowerze. Mówi że jest rowerowym aktywistą, architektem i pracuje w ministerstwie. Zapytał czy może zrobić nam zdjęcie i umieścić na stronie promującej jazdę na rowerze na codzień. Chwilę później oferuje nam pomoc i kontakty w kolejnych na naszej trasie miastach. Droga do Porto das Dunas okazuje się zaskakująco ciężka ze wzgledu na potężne wydmy pod które trzeba pchać rowery. W Porto das Dunas przeczekujemy godziny o najwyższych temperaturach i ruszamy dalej do następnego miasta. W Aquiraz odbiera nas Joaquin znajomy Claudio, którego spotkaliśmy w Fortalezie. i zaprowadza nas do miejsca naszego pierwszego noclegu czyli do siedziby klubu wyborczego w samym centrum miasta. Ściany popisane sprayem, brak drzwi tylko kraty. Natomiast okazuje się, że Joaquin był kandydatem na Gubernatora stanu. Rozbiliśmy tam namiot. Joaquin (37) okazał się niesamowicie miłym człowiekiem, idąc z nim przez miasto co krok musielismy się zatrzymywac bo każdy go pozdrawiał.Szwędaliśmy się z nim i jego przesympatycznym kolegą po miasteczku cały wieczór. Widzieliśmy nawet spalajacy sie w atmosferze meteoryt! Poruszał sie ze znaczną prędkością na nocnym niebie. Nie byliśmy pewni co to dokładnie jest ale następnego dnia potwierdzono nasze przypuszczenia.
Nie mogę sobie wyobrazić lepszego pierwszego dnia naszej wyprawy. Brazylia owszem jest niebezpieczna, ale ilość miłych i uczynnych ludzi spotkanych tylko pierwszego dnia jest niesamowita. Gdy jedziemy na rowerach ludzie się uśmiechają i pozdrawiają nas. Zagadują, pytają czy wszystko ok, przestrzegają przed niebezpieczeństwem. Gdy wyobrazimy sobie, że Brazylia jest wielkością porównywalna do Europy skala przestępczości musi być porównywalna.